Jak wiadomo mowa jest procesem przebiegającym w czasie, ma więc specyficzną strukturę czasową. Można wymienić poziom głosek (w mowie płynnej trwają ok. 40 milisekund, niezależnie od języka ojczystego), sylab (kilkaset milisekund), zdań (kilka sekund). Naszą komunikację słowną kształtuje więc milisekundowy i sekundowy ‘zegar’ mózgowy. Zaburzenia jego pracy powodują różnego rodzaju zaburzenia mowy u dzieci i u osób dorosłych.
Na podstawie tych wyników podjęliśmy pionierskie próby usprawniania pracy mózgowego zegara. Wielkim odkryciem okazało się, że owocuje to transferem poprawy na zaburzone funkcje językowe, które podczas treningu nie były ćwiczone. Wyniki naszych badań zilustrujemy doniesieniami z literatury wskazującymi podobne efekty terapeutyczne.
Podsumowując, opracowany przez nas trening w percepcji czasu może stanowić szansę dla tych pacjentów (dorosłych, dzieci), gdzie klasyczna logopedia nie zawsze jest skuteczna. Kompleksowy program terapeutyczny mógłby być dla nich szansą, otwierając nowe horyzonty przed współczesną logopedią.
Należy wyraźnie podkreślić – nie proponujemy odrzucenia metod klasycznej logopedii. Postulujemy, że warto je uzupełnić nowatorskimi metodami usprawniającymi „maszynerię mózgową”, aby zwiększyć skuteczność terapii i przyspieszyć oczekiwaną poprawę. Takie podejście wydaje się bardzo na czasie – jest potrzebne pacjentom, ale również obniża koszty leczenia, co ma priorytetowe znaczenie z uwagi na oczekiwane reformy systemu ubezpieczeń.
źródło: